SANDRA

Turystycznie wybrałem się na jakiegoś lodzika do stolycy. Chodząc po hotelu zauważyłem jakąś dupeczkę stojącą samotnie pod oknem. Zagadnąłem co i jak – co ona tu robi itd.. Laska czekała na jakiegoś osobistego przepychacza jej komina. Jego przyjazd mógł potrawać jeszcze sporo czasu, laska nie miała kasy na taxi … więc zaproponowałem jej zrobienie małego striptizu i ewentualnie czegoś więcej. Ta nieśmiała niewiasta przeraziła się na początku słysząc moją propozycję, jednak koncepcja wyczekiwania na tego warchoła niezbyt jej odpowiadała. Dlatego też ostatecznie zgodziła się pójść do mojego pokoju hotelowego. Zaraz po wejściu bardzo mnie zaskoczyła. Zgiełą się w kolanach jakby dostała obuchem w łeb a jej usta zaczeły niecierpliwie szukać mojego kutasa pośród rozporków, majtek i spodni.. Lodzik finalnie udał się pięknym wytryskiem na jej młodziutkie cycuszki. Teraz dopiero Sandra mogła jechać spokojnie do swojego kominiarza na dalsze przeczyszczanie swojego komina..

Brak odpowiedzi to “SANDRA”

Dodaj komentarz