vanessa


WEJDŹ Sezon grzybowy ma się już ku końcowi – kto nie zdążył wyrwać podgrzybka, kurki, tudzież czerwonego łba – jego strata. Podrywacze zrobili sporą dawkę marynat na zimę – w razie braku zimą laseczek, które zrobiły by nam jakieś żarełko – jesteśmy pod względem kulinarno-gastronomicznym zabezpieczeni, nawet na wypadek wojny. Pogoda sprzyjała grzybobraniu, więc ruszyliśmy w las w poszukiwaniu maślaków. Parę sztuk poszło pod but z powodu niedostatecznego ukształtowania części kapeluszowej grzyba. Zebraliśmy już po wiaderku, gdy na horyzoncie pojawiła się inna grzybiareczka. Postanowiliśmy podejść i wymienić spostrzeżenia dotyczące ogólnej ilości grzybów na ściólce leśnej w tym sezonie, oraz obecności taksonów organizmów eukariotycznych, w zależności od ujęcia systematycznego w randze królestwa lub podkrólestwa znajdujących się w lesie. Cóż – w ostatniej chwili jednak pomyśleliśmy, że grzybiareczka może być nie zainteresowana tym tematem, więc zaproponowaliśmy jej udział w castingu do serialu brazylijskiego… Laska była lekko wczorajsza, więc chrypliwym głosem odpowiedziała, że może się nie nadaje i że się wstydzi ogólnie… Ehh te kobiety.. postanowiliśmy od razu sprawdzić jej zdolności artystyczno – gimnastyczno – aktorskie. ZDEJMUJ MAJTY MAŁA!!! – rzekła ekipa podrywaczy – w gęstym jak bóbr starej baby – lesie. Panna rachu-ciachu zaprezentowała swoje wdzięki, pięknie ukazując nam swoją dupeczkę… Szybki lodzik na początek i podrywaczowi od razu pyta nabrała rozmiarów wielkiej marchewki, które sprzedaje Pan Wiesław na krakowskim bazarze. Dymańsko przebiegało w stylu psiejsko-czarodziejskim, z drobnymi incydentami prowokowanymi przez rój komarów, które dały się we znaki podrywaczowi – jeden nawet próbował wbić się mu w żoła, ale podrywacz sprawnym ruchem kciuka ściągnął skórę z napleta, uśmiercając w ten sposób tego gryzonia. Podrywacz z pogryzioną dupą spuścił się finalnie w oczodół Vanessy. Las okazał się być wybornym środowiskiem, przyjaznym człowiekowi – po raz kolejny przyjął nas z otwartymi udami 😉 DALEJ >>

Brak odpowiedzi to “vanessa”

Dodaj komentarz